To już drugi dzień gaszenia pożaru lasu w Emowie pod Warszawą. Ogień objął w sumie 5 hektarów poszycia leśnego.
Jak mówi Bartłomiej Baran z Państwowej Straży Pożarnej Otwock, na miejscu pracują cztery zastępy straży pożarnej.
– Pożar jest całkowicie zlokalizowany, nie rozprzestrzenia się, ale są zarzewia ognia przy konarach drzew. Nasze działania będą polegały na sukcesywnym przykopywaniu tego terenu przy drzewach i przelewaniu. Teren jest sprawdzany kamerą termowizyjną, żebyśmy dokładnie zlokalizowali te zarzewia pod ziemią – informuje Baran.
Pożar w emowskim lesie wybuchł przedwczoraj.
Ogniem zajęło się pięć hektarów terenu.
Do gaszenia zadysponowano ponad 20 jednostek straży pożarnej.