2 godzin temu
Noc grozy przeżyli mieszkańcy dzielnicy Ypsonas w Limassol, gdzie tuż po godzinie 2:00 wybuchł pożar w fabryce papierniczej. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, a eksplozje z pojemników gazowych zmusiły mieszkańców do ewakuacji z domów.
Fabryka stanęła w płomieniach, domy zagrożone
Pożar wybuchł w środku nocy, a płomienie obejmowały halę magazynową fabryki. Jak poinformował rzecznik straży pożarnej Andreas Kettis, na miejsce skierowano jednostki z Limassol, wspierane przez ekipę EMAK oraz pojazd z Brytyjskich Baz. W sumie w akcji brało udział 10 wozów strażackich.
Ze względu na ogromne nagromadzenie materiałów łatwopalnych wejście do wnętrza budynku było niemożliwe. Strażacy skupili się na obronie okolicznych domów i gaszeniu ognia z zewnątrz. Doszło również do ewakuacji mieszkańców.
Eksplozje i strach mieszkańców
W ogrodzonym terenie fabryki znajdowały się kontenery z turystycznymi kartuszami gazowymi, które wybuchały pod wpływem wysokiej temperatury. Odłamki i płonące elementy spadały na domy, rozbijając szyby i powodując panikę wśród mieszkańców.
– Obudziliśmy się około drugiej nad ranem od huku eksplozji. Cała dzielnica wybiegła na ulicę, ludzie krzyczeli, bali się o dzieci. To wyglądało jak wojna – relacjonowała mieszkanka Anna Maria Koulounti.
Na szczęście szybka reakcja straży pożarnej i pomoc mieszkańców zapobiegły tragedii.
Śledztwo w sprawie pożaru
Jak potwierdziła policja, właściciel fabryki złożył zeznania, wskazując możliwe podejrzenia co do przyczyn pożaru. Na ich podstawie wezwana została jedna osoba na przesłuchanie.
Śledztwo prowadzą funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Limassol, a w działaniach uczestniczą także straż pożarna i inne służby.
Drogi w rejonie Ypsonas pozostawały zamknięte, a kierowcy kierowani byli na objazdy.
FAQ
Gdzie wybuchł pożar w Limassol?
Pożar wybuchł w nocy w fabryce papierniczej w dzielnicy Ypsonas w Limassol.
Dlaczego dochodziło do eksplozji?
W magazynach znajdowały się kartusze gazowe do kempingu, które eksplodowały w wyniku wysokiej temperatury.
Czy są osoby zatrzymane?
Policja wezwała jedną osobę na przesłuchanie po złożeniu zeznań przez właściciela fabryki.
