Państwowa Straż Pożarna poinformowała o nieprzerwanie prowadzonych działaniach ratowniczych po obu stronach płonącego obiektu, równolegle z akcją poszukiwawczą zaginionego ratownika.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sytuacja jest wyjątkowo trudna – konstrukcja budynku została osłabiona przez długotrwałe oddziaływanie ekstremalnie wysokiej temperatury, co grozi utratą nośności i stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ekip.
Na miejscu pracują zastępy PSP i OSP, a także wyspecjalizowane jednostki:
-
Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza
-
Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego
Ratownicy mierzą się z gęstym, gryzącym dymem, wysoką temperaturą nagrzanych elementów stalowej konstrukcji oraz zniszczonym wyposażeniem wewnętrznym obiektu.
Aby zmniejszyć ryzyko dla życia i zdrowia strażaków, na miejscu użyto specjalistycznego sprzętu Policji, który pozwala rozpoznawać miejsca trudno dostępne i wstępnie przeszukać wnętrze hali bez konieczności natychmiastowego wejścia ratowników.
Trwająca akcja pokazuje, jak niebezpieczne i skomplikowane są działania ratownicze w przypadku dużych pożarów. Warto pamiętać, iż bezpieczeństwo ratowników jest priorytetem, a każda decyzja o wejściu do zniszczonego budynku musi być dokładnie przemyślana. W takich sytuacjach cierpliwość i profesjonalne przygotowanie służb mogą decydować o uratowaniu życia zarówno poszkodowanych, jak i samych strażaków.