6 godzin temu
W słoneczny letni czwartek najmłodszych uczniów PSP w Olszance odwiedzili wyjątkowi goście – przedstawiciele Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego ze Skarbimierza. Było to niezwykle interesujące i inspirujące spotkanie, które na długo pozostanie w pamięci naszych uczniów.
Ratownicy przeprowadzili zajęcia edukacyjne, podczas których dzieci mogły poznać kulisy pracy specjalistycznych służb ratowniczych. Szczególną atrakcją była prezentacja psów ratowniczych o wdzięcznych imionach: Buddy i Bajka, wykorzystywanych do poszukiwań osób zaginionych w terenie. Uczniowie, dzięki zajęciom i opowieściom m.in. pana Grzegorza Grabowskiego — dowiedzielisię, jak wygląda szkolenie takich psów, kto się nimi opiekuje na co dzień, oraz w jakich sytuacjach są wykorzystywane w działaniach ratowniczych. Jak się okazało psy ratownicze odgrywają niezwykle istotną rolę w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych, np. po trzęsieniach ziemi, katastrofach budowlanych czy zaginięciach w terenie. Aby pies mógł zostać „pomocnikiem” strażaków, musi przejść specjalistyczne i długotrwałe szkolenie. Psy uczą się wykrywania zapachu człowieka w różnych warunkach: w gruzach, lesie, piwnicach. Takie treningi realizowane są w specjalnych ośrodkach i na poligonach.
Dzieci z dużym zainteresowaniem wysłuchały opowieści o pracy czworonożnych ratowników i ich przewodników. Była to też doskonała okazja, aby z bliska zobaczyć sprzęt wykorzystywany podczas akcji poszukiwawczych i ratowniczych.
Ratownicy przypomnieli uczniom, iż strażacy to nie tylko osoby gaszące pożary. Ich praca obejmuje również ratownictwo techniczne, medyczne, chemiczne, a także udział w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych. To zawód wymagający odwagi, zaangażowania i ciągłego doskonalenia.
Serdecznie dziękujemy Jednostce Ratownictwa Specjalistycznego ze Skarbimierza za tę wyjątkową lekcję – pełną wiedzy i inspiracji oraz państwu Weronice i Bartoszowi Lumom za zaproszenie do nas strażaków. Cieszymy się, iż mogliśmy gościć tak wspaniałych ludzi i psy w naszej szkole.
Tekst Joanna Sowierszenko, foto p. Iwona Picz i Bartosz Lum.
