Po południu od kilku dni utrzymuje się w nich trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w mazowieckich lasach. Jak mówi rzecznik prasowy Nadleśnictwa Siedlce Michał Dziedzic, ściółka staje się coraz bardziej wysuszona, a prognozy nie są optymistyczne.
— Od kilku dni notujemy po 13 trzeci stopień zagrożenia pożarowego, czyli najwyższy. Ściółka ma wilgotność poniżej 10%, dlatego też o pożar jest bardzo łatwo. Apelujemy, aby nie rozpalać ognia, nie wyrzucać niedopałków papierosów, nie robić innych rzeczy, które mogą skutkować wybuchem pożaru — podkreśla.
Strażacy wyjeżdżali do ponad 100 pożarów
Na trudną sytuację na terenie Mazowsza wskazuje też rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie brygadier Karol Kroć.
Jak podkreśla, tylko w długi weekend strażacy wyjeżdżali do ponad 100 pożarów lasów.
— Kilka dni pogody i silnego wiatru powoduje to, iż wszystkie nieużytki trawy, trzcinowiska, torfowiska, a co za tym idzie i lasy, bardzo gwałtownie wysychają, stając się materiałem, można powiedzieć, pierwszorzędnym do tego, żeby powstał pożar — wskazuje.
Od początku tego roku mazowieccy strażacy odnotowali około 850 pożarów lasów. Najwięcej w powiecie wołomińskim — ponad 140, piaseczyńskim — prawie 70 zgłoszeń, powiat otwocki — 65 i powiat kozienicki prawie 60 zgłoszeń.
Czytaj też: Ekstremalne zagrożenie pożarowe w lasach. Mazowsze z największą liczbą interwencji