W trumnie widać było wszystko. Straszna śmierć młodego strażaka. Prokuratura zmienia zdanie?
Zdjęcie: W trumnie widać było wszystko. Straszna śmierć młodego strażaka.
– Paweł, Pawełku... – mówiła do 25-latka jego siostra i głaskała po policzku. Młody strażak już się nie obudził. Po kilku dniach zmarł w nowotarskim szpitalu. Pochowano go w stroju strażaka. Na jego ciele widoczne były obrażenia, których doznał. Początkowo śledczy mówili o "nieszczęśliwym wypadku". Teraz zmienili zdanie – informuje Onet.