Uporczywy pożar w Thorncliffe Park. Strażacy bez dostępu do źródła ognia

Szef straży pożarnej w Toronto, Jim Jessop, pokazuje próbkę materiału płonącego między dwoma apartamentowcami w Thorncliffe Park. Materiały płoną od pięciu dni.

Strażacy od pięciu dni walczą z uporczywym pożarem dwóch budynków w Thorncliffe Park. Jak poinformował w poniedziałek komendant Jim Jessop, źródłem problemu jest palna płyta wiórowa uwięziona głęboko za betonową dylatacją — w miejscu praktycznie niedostępnym dla ekip.

Jessop porównał sytuację do „cygara tlącego się powoli bez widocznych płomieni”, podkreślając, iż w swojej 30-letniej służbie nie widział nic podobnego. Dym wciąż unosi się znad budynków, gdzie ogień początkowo rozprzestrzenił się w czwartek, gwałtownie podnosząc poziom tlenku węgla i zmuszając do ewakuacji ponad 400 mieszkań.

Gaszenie pożaru postępuje powoli, ale strażacy odnotowali spadek stężenia tlenku węgla. Wciąż realizowane są też intensywne działania mające znaleźć sposób dostania się do ukrytej przestrzeni, w której tli się materiał. Na miejscu pracują inżynierowie, a ekipy wchodzą do wybranych mieszkań, by próbować dostać się do zagrożonych obszarów za ścianami.

W poniedziałek 141 gospodarstw domowych przez cały czas korzystało ze wsparcia Czerwonego Krzyża, a 293 osoby były zakwaterowane w hotelach. Część przesiedlonych przebywa u bliskich. Miasto zapewnia zakwaterowanie, wyżywienie i podstawową pomoc co najmniej do czwartku — z codzienną weryfikacją potrzeb.