Tychy: Krok od tragedii. Gaz długo sączył się w łazience, w końcu doszło do zapłonu

2 tygodni temu

Od dłuższego czasu gaz sączył się z nieszczelnej instalacji w jednym z tyskich mieszkań. Gdy w końcu doszło do zapłonu, poszkodowany został lokator. Z poparzoną twarzą przewieziono go do szpitala.

Jak informuje nas asp. Szymon Gniewkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, 23 kwietnia o godz. 9.12 tyscy strażacy wezwani zostali do mieszkania w budynku przy ul. Różyckiego w Tychach. Wezwała ich pielęgniarka środowiskowa, która właśnie odwiedziła swojego podopiecznego – 80-letniego mężczyznę mieszkającego w tym budynku.

Z meldunku KM PSP wynika, iż niepokój pielęgniarki wzbudził wygląd lokatora, a mówiąc dokładniej zaczerwieniona skóra twarzy. Mężczyzna zapytany o przyczynę miał odpowiedzieć, iż „gaz wystrzelił mu z rury”. Kobieta po usłyszeniu tego natychmiast wezwała strażaków.

– Po przybyciu pod wskazany adres nie stwierdziliśmy w mieszkaniu obecności tlenku węgla, ale znaleźliśmy nieszczelność na przyłączu piecyka gazowego w łazience – mówi asp. Szymon Gniewkowski. – Zakręciliśmy w mieszkaniu główny zawór gazu oraz wydaliśmy Spółdzielni Mieszkaniowej „Karolina” [administratorowi budynku] zalecenie, by nie używano w tym lokalu instalacji gazowej do czasu jej naprawy i przeglądu przez uprawnioną osobę. Poszkodowaną osobę pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala.

Jak się okazuje, gaz z nieszczelnego przyłącza przed długi czas sączył się do łazienki i całego mieszkania, o czym lokator nie wiedział (główny zawór zamknęli dopiero 23 kwietnia strażacy). W pewnym momencie jakieś otwarte źródło ognia spowodowało zapłon, na tyle jednak niewielki, iż doprowadził do poparzenia jednej osoby. W takich okolicznościach można mówić o prawdziwym szczęściu w nieszczęściu. Gdyby bowiem gaz gromadził się jeszcze dłużej, zwiększając swoje stężenie w łazience, mogłoby dojść do tragedii podobnej do tej sprzed roku w bloku przy ul. Darwina.

Szczególne słowa uznania należą się pielęgniarce środowiskowej za podjęcie energicznych działań, które być może ocaliły innych lokatorów bloku przy ul. Różyckiego.

(pp)

[AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA, FILM] Tychy: Wybuch gazu w bloku przy ul. Darwina

Idź do oryginalnego materiału