To była ekstremalna, ale udana wyprawa. Ośmioosobowa grupa, w tym siedmiu strażaków z Tarnowa, zdobyła najwyższy szczyt Alp – Mont Blanc. Wszystko w szczytnym celu – by pomóc dzieciom funkcjonariuszy poległych na służbie.
Z Tarnowa wyruszyli 28 lipca. Ich cel był jasny – stanąć na wysokości 4810 metrów nad poziomem morza, na „Dachu Europy”. Ale tym razem chodziło o coś więcej niż tylko górską przygodę. Strażacy wspierali Fundację „Dorastaj z Nami”, która pomaga dzieciom poległych żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych.
— To była wyprawa pełna wyzwań, ale też ogromnych emocji. Chcieliśmy pokazać, iż pamiętamy o tych, którzy oddali życie w służbie innym — mówią członkowie ekipy.
Wyprawę objął patronatem Komendant Główny PSP oraz Komendant Miejski PSP w Tarnowie. Podczas wejścia strażakom towarzyszyły trudne warunki: temperatura spadała do -20 stopni Celsjusza, a silny wiatr utrudniał każdy krok. Mimo to – 3 sierpnia rano – udało się. Tarnowianie stanęli na szczycie Mont Blanc.
Celem wyprawy było również zebranie środków dla fundacji. Pieniądze można było wpłacać przez platformę Siepomaga, a całość zebranej kwoty – jak podkreślają organizatorzy – trafia bezpośrednio na wsparcie podopiecznych „Dorastaj z Nami”.
— Chcieliśmy, by nasza wyprawa była nie tylko wyczynem, ale i przesłaniem: iż bohaterowie nie są zapomniani, a ich dzieci nie zostają same — mówią uczestnicy.
(Smol)
Ciekawostka: Mont Blanc, najwyższy szczyt Europy Zachodniej, każdego roku próbuje zdobyć kilkadziesiąt tysięcy osób. Tarnowscy strażacy dołączyli do tego grona, niosąc ze sobą nie tylko flagę Polski, ale i wielkie serce.
