Na miejscu działało kilkanaście zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Akcja była utrudniona ze względu na zadymienie i rozmiar obiektu. Według strażaków, nie odnotowano osób poszkodowanych, jednak sytuacja wymagała zabezpieczenia całej galerii.
Niepokój wzbudził fakt, iż w budynku mieści się również papugarnia Kakadu, w której znajduje się kilkadziesiąt egzotycznych ptaków. Strażacy starali się zapobiec przedostaniu się ognia do tej części obiektu.
Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu poinformowało, iż kierowcy musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu. Ulica Strzeszyńska była częściowo zablokowana, a służby kierowały ruch na objazdy.
Na razie nie są znane przyczyny pojawienia się ognia ani skala strat. Służby zapowiadają dalsze działania wyjaśniające, gdy tylko sytuacja na miejscu zostanie w pełni opanowana.