Polska ostro zareagowała na eksplozję drona w Osinach. MSZ przekazało ambasadzie Rosji notę protestacyjną, wskazując, iż incydent narusza międzynarodowe traktaty i stanowi element wojny hybrydowej. Rząd domaga się od Moskwy wyjaśnień i zaprzestania prowokacyjnych działań.

Fot. Warszawa w Pigułce
MSZ reaguje po eksplozji drona w Osinach. Polska oskarża Rosję o naruszenie traktatów
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro zareagowało na incydent w Osinach, gdzie w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował dron. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, iż ambasadzie Federacji Rosyjskiej przekazano notę protestacyjną, w której Polska wskazuje na naruszenie międzynarodowych zobowiązań przez Moskwę.
Zarzuty wobec Rosji
W nocie protestacyjnej podkreślono, iż Federacja Rosyjska naruszyła traktat o przyjaźni i współpracy z 1992 roku, konwencję chicagowską z 1944 roku, a także szereg praw zwyczajowych. Według MSZ zdarzenie w Osinach było świadomą prowokacją, wpisującą się w schemat wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję przeciwko Polsce i całej Europie.
– To kolejny akt wysoce nieprzyjazny wobec Rzeczypospolitej Polskiej oraz wobec państw europejskich – oświadczył rzecznik resortu Paweł Wroński.
Polska domaga się wyjaśnień
MSZ domaga się od Rosji pełnych wyjaśnień w sprawie incydentu i żąda zaprzestania podobnych działań w przyszłości. Wroński zaznaczył, iż Polska zdecydowanie potępia wszelkie akty, które zagrażają ludności cywilnej.
Co wydarzyło się w Osinach?
Do incydentu doszło w nocy z 19 na 20 sierpnia w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim (woj. lubelskie). Dron spadł na pole kukurydzy i eksplodował, powodując wybicie szyb w trzech pobliskich domach. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W środę wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, iż był to rosyjski dron bojowy i nazwał zdarzenie prowokacją ze strony Moskwy. Podkreślił, iż incydent miał miejsce w szczególnym momencie – gdy realizowane są rozmowy międzynarodowe o pokoju w Ukrainie.
Śledztwo w toku
Sprawę badają wojsko i prokuratura, które mają ustalić szczegółowe okoliczności eksplozji oraz źródło, z którego wystartował dron. Polska strona traktuje incydent nie tylko jako akt agresji, ale także jako naruszenie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Nowa eskalacja napięć z Rosją stawia pytania o dalsze działania dyplomatyczne i możliwe reakcje sojuszników Polski.