Łoś pojawił się rano na ulicach Zamościa. Zwierzę dotarło m.in. na teren przedszkola przy ulicy Koszary.
– Nad bezpieczeństwem dzieci przez cały czas czuwali strażacy – mówi rzecznik prasowy zamojskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej, młodszy brygadier Marcin Żulewski. – Dzieci i personel przedszkola znajdowali się w budynku. Strażacy do czasu przybycia lekarza weterynarii pilnowali, aby łoś nie wydostał się z ogrodzonej posesji. Lekarz weterynarii uśpił zwierzę z widoczną raną w okolicy podbrzusza. Najprawdopodobniej do rozerwania podbrzusza doszło podczas przeskakiwania przez przeszkody. Uśpione zwierzę zostało zabrane przez pracowników schroniska oraz pracowników zamojskiego zoo do lekarza weterynarii celem przebadania.
Akcja trwała około trzech godzin.
JN / RMaj / opr. WM
Fot. Komenda Miejska PSP w Zamościu