Na miejsce wezwano strażaków, którzy w pierwszej kolejności sprawdzili poziom tlenu wewnątrz studni. Następnie jeden z ratowników, odpowiednio zabezpieczony w sprzęt do ratownictwa wysokościowego, został opuszczony na dno.Zwierzak został bezpiecznie wydobyty i przekazany właścicielom. Cała akcja zakończyła się pomyślnie, a kot nie odniósł poważnych obrażeń.