Kolejna eksplozja rakiety Starship firmy SpaceX podczas przygotowań do testowego lotu

5 godzin temu

Podczas środowych testów na terenie ośrodka SpaceX w Teksasie doszło do gwałtownej eksplozji rakiety Starship, która zamieniła się w kulę ognia. To kolejna nieudana próba w ramach ambitnego programu Elona Muska, mającego na celu wysłanie ludzi na Marsa.

Do incydentu doszło około godziny 23:00 czasu lokalnego w Starbase – placówce testowej SpaceX w Teksasie. Rakieta miała odbyć swój dziesiąty lot próbny, jednak test zakończył się poważną awarią. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X, należącej do Muska, firma poinformowała, iż nikt z pracowników nie ucierpiał.

Według wstępnych ustaleń, przyczyną eksplozji mógł być uszkodzony zawór w kompozytowym zbiorniku ciśnieniowym (COPV), przechowującym azot. Elon Musk napisał na X, iż jeżeli ta hipoteza się potwierdzi, będzie to pierwszy taki przypadek w historii.

Nagrania z miejsca zdarzenia pokazują dwie eksplozje, które w krótkim odstępie czasu rozświetliły nocne niebo, wyrzucając w powietrze szczątki konstrukcji.

Starship – mierzący 122 metry system rakietowy – to najważniejszy element planów Muska dotyczących kolonizacji Marsa. Mimo ogromnych ambicji, projekt boryka się z licznymi problemami. W maju rakieta straciła kontrolę w trakcie lotu i nie zrealizowała zaplanowanych etapów misji.

Poprzednie próby również kończyły się awariami. W jednej z nich szczątki Starshipa spadły na Karaiby, zmuszając wiele samolotów do zmiany tras. Z kolei podczas marcowej próby, rakieta eksplodowała w przestrzeni kosmicznej kilka minut po starcie, co skłoniło Federalną Administrację Lotnictwa USA (FAA) do czasowego wstrzymania ruchu lotniczego nad częściami Florydy.

Na nagraniach z tamtego zdarzenia widać było płonące odłamki przelatujące nad południową Florydą i Bahamami. SpaceX informowało wtedy, iż przyczyną katastrofy była utrata kontroli nad pojazdem i wyłączenie silników. Elon Musk określił incydent jako „niewielkie niepowodzenie”.

FAA zakończyła śledztwo w sprawie tamtej eksplozji, uznając za prawdopodobną przyczynę awarię jednego z silników. Agencja potwierdziła, iż SpaceX wprowadziło osiem wymaganych działań naprawczych przed kolejnym lotem testowym.

Wcześniej, w styczniu, rakieta Starship również rozpadła się w powietrzu po starcie z Teksasu, powodując niewielkie szkody na wyspach Turks i Caicos.

Pomimo serii problemów, SpaceX kontynuuje rozwój Starshipa, który w przyszłości ma stać się najpotężniejszym pojazdem kosmicznym w historii.

Idź do oryginalnego materiału