Intensywny tydzień dla strażaków z Kolbuszowej. Pożary lasów, powalone drzewa i kilkanaście interwencji przy owadach

5 godzin temu
Zdjęcie: Upalne dni sprzyjały pożarom. W ostatnim czasie wielokrotnie paliły się nieużytki i lasy. | foto OSP Kupno (poglądowe)


Jak przekazał bryg. Paweł Tomczyk, przedstawiciel kolbuszowskiej straży, tylko w ostatnich dniach sierpnia strażacy wielokrotnie wyjeżdżali do pożarów na terenie powiatu. 28 sierpnia w Komorowie płonął około hektar lasu, a tego samego dnia ogień pojawił się także w Porębach Kupieńskich, gdzie spaliło się najpierw około 4 ary, a później kolejne 20 arów poszycia leśnego.

https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/praca-w-kolbuszowej-i-okolicach-szukaja-min-elektryka-nauczyciela-operatora-terapeuty-oferty/HUL7GdOyHu5R2gUsCv57

Największe działania miały jednak miejsce 28 sierpnia na poligonie wojskowym w Nowej Dębie i Krzątce. To tam doszło do największego w te wakacje pożaru lasu, który objął aż 42 hektary. Z żywiołem walczyli strażacy z kilku powiatów – stalowowolskiego, kolbuszowskiego i tarnobrzeskiego. Do akcji włączono także samolot gaśniczy i śmigłowiec. Cała operacja trwała blisko sześć godzin.


W pożarze poligonu spłonęło przeszło 40 hektarów lasu. Fot. OSP Cmolas.

Tego samego dnia strażacy musieli interweniować również przy powalonych drzewach – jedno usuwano w Weryni, drugie w miejscowości Spie.

29 sierpnia w Kolbuszowej Dolnej, przy ul. Mieleckiej, doszło do samozapłonu samochodu marki Mercedes. Pojazd został ugaszony, ale spłonął niemal całkowicie. Tego dnia ogień pojawił się także ponownie w Porębach Kupieńskich, gdzie spaliły się 2 ary lasu.

We wrześniu strażacy odnotowali kolejne zgłoszenia. 2 września na drodze między Cmolasem a Zarębkami usuwali plamę oleju rozciągniętą na odcinku około 100 metrów. Tego samego dnia zostali skierowani do Raniżowa, gdzie zgłoszono pożar i zadymienie w lesie. Na miejscu okazało się jednak, iż alarm był fałszywy.

W ciągu całego tygodnia jednostki PSP i OSP z powiatu kolbuszowskiego aż siedmiokrotnie wyjeżdżały do interwencji związanych z usuwaniem gniazd os i szerszeni, które stwarzały zagrożenie dla mieszkańców.

Idź do oryginalnego materiału