Dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądowały pod Płońskiem, gdzie doszło do wybuchu nieznanej substancji. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż osoby odpowiedzialne za zdarzenie rozpalały ognisko.
Chcieli rozpalić ognisko, doszło do wybuchu. Lądowały dwa śmigłowce LPR
Niebezpieczny wypadek miał miejsce w czwartek około godz. 12:00 w miejscowości Ćwiklinek w powiecie płońskim. Służby otrzymały zgłoszenie wybuchu nieokreślonej substancji.
Jak informują płońscy funkcjonariusze, wstępne ustalenia wskazują, iż prawdopodobną przyczyną eksplozji była próba wzniecenia ognia. Osoby zastane na miejscu miały rozpalać tam ognisko przy pomocy łatwopalnej cieczy.
Rozpalali ognisko, doszło do wybuchu
Działania służb prowadzono w miejscu, gdzie rośnie wysoka trawa, w otoczeniu drzew. W akcję zaangażowano policję, straż pożarną i ratowników medycznych.
ZOBACZ: Tragedia w Tatrach. Turysta zginął w pobliżu "ceprostrady"
W wyniku wypadku dwie osoby zostały poparzone. Są to 34-letni mieszkaniec gminy Płońsk i 25-letnia mieszkanka Ciechanowa. Oboje zostali przetransportowani do szpitala przez dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Trwają czynności z udziałem policji. Funkcjonariusze będą wyjaśniać okoliczności zdarzenia.
